Najnowsze wpisy


Wpis 2019-11-28, 13:30
28 listopada 2019, 13:37

Właśnie mam odrobine czasu i zdecydowałam ze na moi blogu nie będzie opisów dni tylko moje myśli uczucia przejścia itd.


Do rzeczy:
Właśnie siedze zamknięta w szkolnej toalecie i jest mi zle. 2h temu gadałam z moim kolega w którym się zakochałam zaraz potem miałam rozmowe u pani psycholog szkolnej bo połowa klasy mnie nie lubi i ta rozmowa trwała z przerwa na rozmowe z moim kolega 2,5h. Czułam się strasznie bo to moja mama która nie zna szczegółów powiedziała mojej wstrętnej wychowawczyni. Chce umrzeć lub zapaść się pod ziemie moje życie i myśli to jeden wielki zart. Chciałabym być blizej z tym moim kolego w klasie mam pełno fałszywych małp i suk nawet te co podawały się za moje przyjaciolki. Teraz muszę grać silna i niezależna oraz imponować ludzia na których moge liczyć w szkole jest bardzo mało...

Wpis 2019-11-25, 22:49
25 listopada 2019, 22:56

Wstałam dzisiaj o 8:00 ponieważ nie poszłam na poranne sks. Spokojnie się pomalowałam wyprostowałam włosy ubrałam się umyłam zeby spakowałam torebkę i napiłam się wody.
Jak zrobiłam co miałam do zrobienia wyszłam z psem. W dni szkolne nie jadam śniadan tylko czasem w szkole jakas saladke lub fit ciasto.
Wyszłam z domu około 10 i pojechałam do chińskiego sklepu po różne drobiazgi kosmetyczne.
Ok 11bylam w drodze na lekcje które zaczynałam o 12:00 a skonczylam o 18;15.
Odrazu po szkole jezdze w poniedziałki na korepetycje z matematyki do miejscowości obok Warszawy. Moja mama mnie odebrała około 20:30 i dopiero wracałam do domu w którym zjadłam bułkę z pasztetowa i pomidorkiem.
Posprzątałam na blyzk mój pokoj zrobiłam kule do kąpieli i sprawdziłam meile oraz social media.
Tak wyglada zazwyczaj mój poniedziałek. Po tym wszystkim poszłam spac około 23.

Podsumowanie 25 listopada
25 listopada 2019, 22:56

Podsumowanie 

Sniadanie:

0kcal

Obiad:

0kcal

Kolacja: bułka 310kcal 

Pasztet 150kcal

pomidor 33kcal

+wypiłam w szkole duża wode, czarna kawe bez cukru i kawe waniliowa 

jedzenie-493kcal

ruch- 50min siatkówki 326kcal

Wpis 2019-11-24, 23:36
24 listopada 2019, 23:44

Czesc, dzisiaj wstałam o 11:00 zjadłam sniadanie- dwie parówki i szklanka wody. Lekko się pomalowałam i ubrałam co miałam pod ręką i nie było dresami.Mialam ogromna chęć na dresy ale się ubierałam z myślą o kościele.
Jestem osoba wierząca ale praktycznie nie praktykująca chociaż moja rodzina jest bardzo wierząca i dlatego muszę isc do bierzmowania co się wiąże z chodzeniem przez rok do tego nudnego kościoła a nie chce mi się rano wstawać na msze harcerskie które sa ciekawsze.
Do rzeczy: zdjęłam moje akrylowe przedłużane paznokcie i nałożyłam akryl przezroczysty nie przedłużany. Wyszłam do kościoła i se powtarzałam spowiedź bo muszę chodzić co miesiac ale nie robiłam tego wiec nie pamietam.
Wrocilam zjadłam 250g brouni oraz 200g tarty szpinakowej.
Poszłam się uczyc.
O 17 zaczęłam się ogarniac bo jechałam z ojcem do babci na kolacje a miałam się z nim spotkac na dworcu.
Kolacja- (obiad) rosół, marchewka i rzeberka
Wrocilam do domu posprzątałam pokoj i usiadłam z herbata z miodem do czytania mojej ksiazki umyłam zeby i twarz po czym poszłam spac.

Podsumowanie 24 listopada
24 listopada 2019, 23:44

podsumowanie:

sniadanie:

2 berlinki (parówki) 251kcal

obiad:

tarta szpinakowa 300kcal

przekaski: 

brouni 846kcal

kolacja:

rosol 300kcal

marchew 50kcal

Żeberka 300kcal

jedzenie-2047kcal

ruch-0kcal

Jutro wracam do codzienności bo jestem załamana tymi kcal